Przejdź do głównej zawartości

"Duszan. Przygody prawie prawdziwe", Antonina Todorović; ilustracje: Dorota Wojciechowska

     Niezmącony niczym, czysty entuzjazm to coś, co z czasem w człowieku gaśnie. "Duszan" jest apologią jego siły - witalności, energii, pasji. Dwaj bracia przyjeżdżają do babci na wakacje inne od poprzednich - życie w leśniczówce jest im nieznane,
dalekie od gorączkowego, dokładnie zaprojektowanego planu w rodzinnym mieście. Szybko ich wciąga i mocno porusza, intensywnie doświadczają w nim bowiem wolności oraz natury. To swoisty bezczas wyjątkowych odkryć również w sobie - wsłuchują się, poznają własną wartość, tworzą, a bezwarunkowa akceptacja i szacunek ze strony babci podsycają nowe zainteresowania. Poczucie własnej wartości umacnia się!
     Bardzo wakacyjna, subtelnie baśniowa, słoneczna to książka. Starszy z braci, Duszan, pisze pamiętnik porywający siłą emocji, emanujący szczególnym, odświętnym nastrojem. Jego zapiski stają się pochwałą intensywnie doświadczanej zwyczajności niezwyczajnej. Drzemie w niej poczucie bezpieczeństwa oraz dobra energia babci; Janko i Duszan budują domek, penetrują okolicę, gromadzą skarby, pomagają... Dobra magia towarzyszy im nieustannie, dzięki niej pogłębiają braterskie relacje, rozwijają pasje, obłaskawiają zwierzęta, szlifują wyobraźnię, dotykają własnych snów, łagodnieją... Uważność i wrażliwość stają się naturalną codziennością. Co cenne, ten czysty emocjonalnie świat mimo rodzinnej burzy przetrwa; wiara w to, że uda się je zachować w anonimowym mieście jest przeogromna, cenna również dla czytelników. Każdy przecież jest dobry i chce takim zostać!
     Baśniowa, emocjonująca rzeczywistość wciąga! W dużej mierze to zasługa niezwykle porywającego języka; mamy świadomość bycia świadkami dziania się spraw intymnych, szczególnych. Wchodzenie w tak subtelną przestrzeń czyni czytelnika kimś szczególnym, z łatwością ulegającym czarowi chwil, lepszym. Wiele tu dialogów, więcej chyba jednak zwierzeń poruszonego Duszana, mimo tego nikt z nas nie nie miał ochoty pospiesznie przekładać kartek. Daliśmy się uwieść entuzjazmowi niecodziennej narracji. Uniosły nas też gęsto rozsiane ilustracje, budowane wybujałym rozmachem subtelnych kresek, nienachalnością kolorów, pietyzmem detali. Todorowić-Wojciechowska to duet niesamowicie dobrany!
     Rozmowa z debiutantką Antoniną Todorović tutaj:) Na stronie ilustratorki (znanej nam wcześniej z "Kosmonautki" Piotra Wawrzeniuka) można podpatrzeć wiele jej prac, wystarczy kliknąć w tym miejscu;) Rozmowa z nią tu;)
      Książka zajęła I miejsce w konkursie literackim Wielokropek 2016 w kategorii utworów dla dzieci 4-10 lat.




wydawnictwo: TADAM
rok wydania: 2017
format: 170 x 215 mm
ilość stron: 68
cena: około 32 zł
oprawa: twarda

Komentarze

Prześlij komentarz

Warto i te przeczytać!

"Malutka czarownica", Otfried Preussler; ilustracje: Danuta Konwicka

     Malutka czarownica ma zaledwie 127 lat, na długowieczną wiedźmę to bardzo mało. Jak dziecko lubi się dobrze bawić, czasem się popisuje; marzy o tym, by inne czarownice traktowały ją jak dorosłą, szczególnie zaś chciałaby uczestniczyć w

"Naciśnij mnie", Hervé Tullet

        Zaintrygować i wciągnąć maluchy do niekończącej się, autentycznej zabawy nie zawsze jest łatwo, Tullet (jego strona  tutaj ) to potrafi. Swój nietypowy, a udany koncept oparł na dobrej znajomości dziecięcej natury- ciekawości świata, prostocie, uśmiechu.

"Dziadek i niedźwiadek", Łukasz Wierzbicki; ilustracje: Ireneusz Woliński

     Choćby wojnę rozpętano w słusznej sprawie, zawsze rodzić będzie okrucieństwo, strach, samotność. Akcja książki Łukasza Wierzbickiego (autor m. in. "Afryki Kazika" ; jego strona  tutaj ) rozgrywa się w czasach drugiej wojny światowej, jej bohaterami są polscy