Przejdź do głównej zawartości

"Pajątyl", Simon van der Geest; ilustracje: Karst-Janneke Rogaar

     Samotność dziecka przeszywa szczególnym smutkiem. Poraża i paraliżuje uśmiech wyalienowanego, kaleczy myśli; tak mocno przesiąka samoocenę, że zatruwa nawet zalążki cieplejszych relacji. Dwaj bracia - Hidde oraz Jepp - poważnie wpadli w
pułapkę skrywanej przed światem tajemnicy; brakuje im ojca, czują, że zaabsorbowana pracą i własnymi problemami mama nie będzie właściwym powiernikiem. Sfera serdecznych kontaktów z drugim człowiekiem aż krzyczy w nich o uwagę! Toczą okrutną, bolesną wojnę nie tylko między sobą, ale i ze światem, zamykają się w sobie ze swym wstydem, bólem, tajemnicą; dziwaczeją z poczucia bycia gorszym.
     Niepielęgnowana bliskość dziczeje, zatruwa ją w chłopcach brak poczucia bezpieczeństwa. Słychać jedynie własny ból - tak głośno krzyczy, że zagłusza wrażliwość na potrzeby i pragnienia drugiego, roztapia braterską więź. Młodszy Pajątyl chce w tajemnej piwnicy nadal hodować owady, starszy Jeep pragnie zamienić ją we własną przestrzeń doskonalenia siebie - muzyka. Wstyd i gorycz są podstępną trucizną, bracia łykają ją nieświadomie, coraz bardziej oddalając się od siebie. Wydaje się, że gorzej być nie może, bowiem napięcie traumatycznego konfliktu rośnie; czytelnik też mu ulegnie - poczuje się osaczony i sparaliżowany beznadzieją codzienności rodzeństwa.
     Mroczny sekret jest tajemnicą, która dzieli; wydaje się labiryntem tak strasznym, że sami przestajemy mieć nadzieję na choć jeden dobry gest. Studium samotności szczęśliwie wieńczy obietnica wyjścia chłopców z symbolicznej, mrocznej piwnicy, zaczynają bowiem otwierać się - uświadamiać sobie nie tylko własne potrzeby, ale i konieczność zmiany, zakończenia sporu.
     To przejmująca historia-ostrzeżenie, dokąd może zmierzać dom, w którym brak wsparcia, radosnych rodzinnych rytuałów, dialogu, czułości. Relacjonują ją wpisy w pamiętniku małego Hiddego, przetykane jego czarnymi rysunkami. Zdziwaczały entomolog opisuje ludzkie zachowania, dostrzegając analogie w świecie ukochanych owadów; ciekawe, wnikliwe to spostrzeżenia. Szczerość i prostota języka są autentyczne, wiele tu mocnych emocji; ułatwiają wejście w świat bohaterów, w sugestywną niepewność, lęk, krzykliwą potrzebę więzi. Nasiąkajmy empatią, pamiętajmy!
     Holenderska strona autora tutaj.









wydawnictwo: Format
tłumaczenie: Marta Talacha
rok wydania: 2017
format: 165 x 210 mm
ilość stron: 232
cena: około 35 zł
oprawa: miękka

Komentarze

Warto i te przeczytać!

"Malutka czarownica", Otfried Preussler; ilustracje: Danuta Konwicka

     Malutka czarownica ma zaledwie 127 lat, na długowieczną wiedźmę to bardzo mało. Jak dziecko lubi się dobrze bawić, czasem się popisuje; marzy o tym, by inne czarownice traktowały ją jak dorosłą, szczególnie zaś chciałaby uczestniczyć w

"Naciśnij mnie", Hervé Tullet

        Zaintrygować i wciągnąć maluchy do niekończącej się, autentycznej zabawy nie zawsze jest łatwo, Tullet (jego strona  tutaj ) to potrafi. Swój nietypowy, a udany koncept oparł na dobrej znajomości dziecięcej natury- ciekawości świata, prostocie, uśmiechu.

"Dziadek i niedźwiadek", Łukasz Wierzbicki; ilustracje: Ireneusz Woliński

     Choćby wojnę rozpętano w słusznej sprawie, zawsze rodzić będzie okrucieństwo, strach, samotność. Akcja książki Łukasza Wierzbickiego (autor m. in. "Afryki Kazika" ; jego strona  tutaj ) rozgrywa się w czasach drugiej wojny światowej, jej bohaterami są polscy