Przejdź do głównej zawartości

"Król i morze. 21 krótkich opowiastek", Heinz Janisch; ilustracje: Wolf Erlbruch

     Zmiana perspektywy pogłębia rozumienie. Szerzej otwiera oczy, uciera nosa, obala mity... I uczy nieustannej pokory. Należy być czujnym! Niekiedy trzeba działać nieznanym torem; warto zdjąć koronę, pójść odmienną ścieżką, wsłuchać się nie tylko w siebie... Tytułowy król w każdej z
miniatur spotyka inność. Rozmawia z nią i choć z początku twardo wypowiada własne żądania czy opinie, z czasem kruszeje, zmienia zdanie, otwiera się na to, co wcześniej wydawało się nieistotne. Pokora staje się jego domeną. Przestrzenią, w której zadziwienie prowadzi do zamyśleń, uśmiechu, wewnętrznego bogactwa. Szersze horyzonty uświadamiają jak wielka i niezbadana droga przed każdym z nas! Do Wiedzy, piękniejszego życia.
     Często wydaje się nam, że wiemy wszystko, z łatwością wychodzą więc z nas słowa. Wątpienie we własną znakomitość zdejmuje z głowy koronę, dopina jednak subtelność uczuć oraz uważność. Królewska figura jest bardzo ludzka: dumna, pewna siebie, rozemocjonowana, zbytnio skupiona na sobie...  Błądząca ale - dzięki pokorze - odnajdująca, z każdym doświadczeniem Mądrzejsza. Zadufany król pokornieje, podobnie stanie się z czytelnikiem: kilkulatkiem, nastolatkiem, dorosłym... Uniwersalność adresata rozmów to nie jedyny atut książki, przede wszystkim jej lektura czyni czytelnika lepszym. Kilka słów, zaledwie parę kresek czy kolorów...
     Siła duetu Janish-Erlbruch tkwi w oszczędności, prostocie i wyciszeniu. W ich towarzystwie łatwiej o skupienie oraz pochwycenie tego, co istotne. Nikt tu męcząco nie moralizuje. Słyszymy kilka wypowiadanych zdań, śledzimy zaledwie zarysowane sytuacje; tyle, ile istotne jest dla dotkniętego problemu. Nie padają tu wyraźne puenty czy napomnienia, z łatwością jednak doszepta je w sobie czytelnik. Filozoficzne miniatury otworzą furtkę do rozważań i zamyśleń. Głębokich, ważkich, bardzo życiowych. Z każdą kolejną lekturą (rozdziały czytać można w dowolnej kolejności, wielokrotnie) wzmacniających subtelność uczuć, uważność oraz empatię.
Wydawnictwo: Hokus-Pokus
Tłumaczenie: Maria Borzęcka
Rok wydania: 2010
Format: 220x185 mm
Ilość stron: 48
Cena: około 29 zł

Komentarze

Warto i te przeczytać!

"Malutka czarownica", Otfried Preussler; ilustracje: Danuta Konwicka

     Malutka czarownica ma zaledwie 127 lat, na długowieczną wiedźmę to bardzo mało. Jak dziecko lubi się dobrze bawić, czasem się popisuje; marzy o tym, by inne czarownice traktowały ją jak dorosłą, szczególnie zaś chciałaby uczestniczyć w

"Naciśnij mnie", Hervé Tullet

        Zaintrygować i wciągnąć maluchy do niekończącej się, autentycznej zabawy nie zawsze jest łatwo, Tullet (jego strona  tutaj ) to potrafi. Swój nietypowy, a udany koncept oparł na dobrej znajomości dziecięcej natury- ciekawości świata, prostocie, uśmiechu.

"Dziadek i niedźwiadek", Łukasz Wierzbicki; ilustracje: Ireneusz Woliński

     Choćby wojnę rozpętano w słusznej sprawie, zawsze rodzić będzie okrucieństwo, strach, samotność. Akcja książki Łukasza Wierzbickiego (autor m. in. "Afryki Kazika" ; jego strona  tutaj ) rozgrywa się w czasach drugiej wojny światowej, jej bohaterami są polscy