Przejdź do głównej zawartości

"Opowieść o generale Tomaszku, który nie chciał pójść na wojnę", Isa Tutino Vercelloni


      Bywa, że i doświadczeni dorośli mylą się w waaażnych sprawach! Tonąc w morzu tradycji, powtarzanych schematów nie dostrzegają nowych rozwiązań, uparcie stają po stronie wygodnych przyzwyczajeń. Dzieci są bardziej plastyczne- dla nich wszystko jest
intrygujące i świeże. Tomaszek lubił zabawę oraz śmiech; jego dziecięca niewinność buntowała się przeciwko rodzinnym ambicjom zrobienia z chłopca generała, choć więc posłano go na nauki do międzynarodowej szkoły wojskowej, pozostał sobą. To on zmienił twardych wykładowców- generałów, rozweselił życie zmęczonego wojną miasteczka, na przekór wszystkim udowodnił, że o konfliktach można myśleć inaczej.
     Wierszowana opowieść Isy TutinoVercelloni nie pokazuje kilkulatkom, czym jest wojna, ale daje sposób na uniknięcie jej. O tragediach  rozpętanych przez walki opowiedzieć powinni im bliscy, książeczka zasiewa nadzieję na ludzką pogodę i pomoc. Opowieść o Tomaszku to drogowskaz, udowadniający, iż uparte stawanie po stronie dobra jest ścieżką do radości, że pokojowa walka może być równie atrakcyjnym wyzwaniem jak niejedna przygoda! Każdy ma w sobie potencjał czynienia dobra; takie pacyfistyczne teksty mają szansę dodać odwagi niejednemu dziecku w reagowaniu dobrem na zło! 
     Narracja skupia się na opisie zdarzeń; płynie swobodnie, rytmicznie, swym rozmiarem nie nuży. Jest wyrazista, pełna sympatii dla postawy Tomaszka i prostoty opowieści- dzieci w sposób zrozumiały muszą przecież wiedzieć, jak postępować. Zapisano ją czcionką imitującą stare, wystukane na maszynie dokumenty, ozdobiono wesołymi ilustracjami autorki. Znakomicie oddają nastrój korespondujących z nimi fragmentów rymowanego wiersza, a robią to w sposób niewyszukany kolorystycznie, bez zbędnych detali (te, które można dostrzec są znaczące ), w sposób uproszczony, a przez to czytelny.
*       *       *
"[... ] posłali go na nauki

POWIETRZNEJ, WODNEJ, LĄDOWEJ SZTUKI
WALKI I Z BLISKA, I DYSTANSOWEJ
(czyli inaczej SZKOŁY WOJSKOWEJ).

Na co rzekł Tomasz: "Ach! Za nic na świecie!
Wojna zaszkodzi cywilom przecież!".
A potem dodał: "Po stokroć wolę,
gdy w mojej szkole, sam lub w zespole,
na trąbce trąbię, gram na flecie". "
Wydawnictwo: Bona
Rok wydania: 2012
Format: 210x210 mm
Ilość stron: 24
Cena: około 17 zł

Komentarze

Warto i te przeczytać!

"Malutka czarownica", Otfried Preussler; ilustracje: Danuta Konwicka

     Malutka czarownica ma zaledwie 127 lat, na długowieczną wiedźmę to bardzo mało. Jak dziecko lubi się dobrze bawić, czasem się popisuje; marzy o tym, by inne czarownice traktowały ją jak dorosłą, szczególnie zaś chciałaby uczestniczyć w

"Naciśnij mnie", Hervé Tullet

        Zaintrygować i wciągnąć maluchy do niekończącej się, autentycznej zabawy nie zawsze jest łatwo, Tullet (jego strona  tutaj ) to potrafi. Swój nietypowy, a udany koncept oparł na dobrej znajomości dziecięcej natury- ciekawości świata, prostocie, uśmiechu.

"Dziadek i niedźwiadek", Łukasz Wierzbicki; ilustracje: Ireneusz Woliński

     Choćby wojnę rozpętano w słusznej sprawie, zawsze rodzić będzie okrucieństwo, strach, samotność. Akcja książki Łukasza Wierzbickiego (autor m. in. "Afryki Kazika" ; jego strona  tutaj ) rozgrywa się w czasach drugiej wojny światowej, jej bohaterami są polscy