W niespiesznych, niekrzykliwych przestrzeniach drzemie baśń, mimo upływu lat niezmiennie czarująca gąszczem niespodzianek. Kto się w niej zanurzy, doświadczy przygód magicznych i dziwnych, wróci odmieniony; może sprawniej odnajdzie drogę do tego, co skryte przed ludzkimi
zmysłami? Marysia i Jurek uciekli do lasu przed prozaicznymi obowiązkami domowymi, tam w baśniową krainę wciągnęła ich Ptasia Jaga; odtąd udziałem ich stały się zdarzenia osobliwe.
zmysłami? Marysia i Jurek uciekli do lasu przed prozaicznymi obowiązkami domowymi, tam w baśniową krainę wciągnęła ich Ptasia Jaga; odtąd udziałem ich stały się zdarzenia osobliwe.
Fabuła zaplata tu wiele historii; czasem nagle urywa ich środek, na pewien czas dramatycznie domykając je w chatce na kurzej łapce, by - jak to w baśniach bywa - ukarać złych, a niewinnych zaprosić do roześmianego tańca. Dziecięca wiara w to, co szlachetne zatriumfuje! Mnóstwo tu pomieszania jawy ze snem, nieprawdopodobnych zdarzeń, postaci czy przedmiotów, skrupulatnie przemyślanych detali. Lepią je nie tylko obrazy, ale i zapachy, zdarzenia, dźwięki; kuszą, by choć w snach pozostać z nimi dłużej - poznawanie ich otworzy szkatułki nowych opowieści. Ośmielona magia wykluje się, by wokół bohaterów rosnąć coraz pewniej, szlachetnieć, zadziwiać, a w finale triumfować szczęściem.
W świecie tym pióra są niemal wszędzie - porastają ciała zaklętych więźniów, zdobią czarodziejską różdżkę, zamiast liści stroją drzewa, są drożdżami chleba... Ich moc poczują również Marysia oraz Jurek! Im bliżej końca, tym naturalniejsze wydają się czary, smutek i troska maleją, a radość oraz zadziwienie potężnieją. Wyłapywanie najsmakowitszych kąsków wciąga myśli, zapewniając im niezwykłe przygody. Bardziej przyziemny morał subtelnie dotyka fabuły.
Styl Zofii Beszczyńskiej (jej strona tutaj) gęsto rozsiewa niemodne dziś opisy - stymulują wyobraźnię, wyciszają zbędne myśli; są wyzbyte patosu, zdecydowanie nie nudzą. Przeplatane nimi dialogi dynamizują opowieść, podobną funkcję pełni różna wielkość i dwukolorowość czcionek. Przejrzysta narracja niepostrzeżenie wciąga w przygodę, udowadniając wierną potrzebę kontaktu z baśnią. Zmyślne ilustracje Elżbiety Krygowskiej-Butlewskiej (zilustrowała m.in.: "Bajkę o kapciuszku", "Mysz jak nie mysz") harmonijnie wplątują się w nią; gęsto na nich od zwiewnych czarnych kresek, dzięki którym osobliwy świat potężnieje. Inteligentnie wychodzą poza tekst, zapraszając czytelników do kontynuowania podróży; subtelne i intrygujące tajemnice sprzyjają zamyśleniom. Wiele się na nich ukrywa, nie zawsze wypełnia je kolor - niedopowiedzenie barw również rozbudza ciekawość, podsyca wyobraźnię. Obdarzeni bujną fantazją są mocniejsi - czarują;)
Styl Zofii Beszczyńskiej (jej strona tutaj) gęsto rozsiewa niemodne dziś opisy - stymulują wyobraźnię, wyciszają zbędne myśli; są wyzbyte patosu, zdecydowanie nie nudzą. Przeplatane nimi dialogi dynamizują opowieść, podobną funkcję pełni różna wielkość i dwukolorowość czcionek. Przejrzysta narracja niepostrzeżenie wciąga w przygodę, udowadniając wierną potrzebę kontaktu z baśnią. Zmyślne ilustracje Elżbiety Krygowskiej-Butlewskiej (zilustrowała m.in.: "Bajkę o kapciuszku", "Mysz jak nie mysz") harmonijnie wplątują się w nią; gęsto na nich od zwiewnych czarnych kresek, dzięki którym osobliwy świat potężnieje. Inteligentnie wychodzą poza tekst, zapraszając czytelników do kontynuowania podróży; subtelne i intrygujące tajemnice sprzyjają zamyśleniom. Wiele się na nich ukrywa, nie zawsze wypełnia je kolor - niedopowiedzenie barw również rozbudza ciekawość, podsyca wyobraźnię. Obdarzeni bujną fantazją są mocniejsi - czarują;)
Wydawnictwo: Mila
Rok wydania: 2013
Format: 220x200 mm
Ilość stron: 48
Cena: około 20 zł
uwielbiam styl ilustracji pani Krygowskiej-Butlewskiej!! :)
OdpowiedzUsuńJa też! "Ptasia Jaga" jest ciekawym zaskoczeniem w zderzeniu z charakterystycznymi - witrażowymi; wszystkie są baaardzo liryczne, sprzyjają marzeniom;)
OdpowiedzUsuń