Inaczej widzimy świat my- dorośli, odmiennie: dopiero zapoznające się z nim niemowlęta. Nie rozumieją jeszcze słów, lecz wyczuwają melodię naszego głosu; docierają do nich proste obrazy o wyrazistych kontrastujących barwach. Pomysł wydania trzech książeczek z serii "Oczami maluszka" został oparty na rytmicznym zderzeniu czerni i bieli dużych sylwetek przedmiotów, zwierząt czy roślin, wrysowanych w każdą z kartonowych stron. Te ascetyczne ilustracje nie posiadają żadnych szczegółów; ich niewidzialne kontury szczelnie wypełnia ten sam kolor; przypominają cienie. Panuje w nich spokój, nie ma natłoku barw czy elementów; dzięki oszczędności łatwiej przecież skupić uwagę. Najlepiej każdy z obrazów powoli przybliżać i oddalać (do 30-tu centymetrów ) od twarzy maleństwa, dopowiadając tekst, którego tu nie ma. Jest on dowolny, a za każdym razem może być inny- zależy on od kreatywności bliskich, którzy z niemowlęciem spędzą czas, mogą nim więc być jedynie słowa- podpisy lub też
Nasiąkamy wszystkim, czym się się otaczamy, jeśli więc to możliwe, warto mądrze wybierać!!!